Terapia schematów: Nie opuszczaj mnie!
Osoby
ze Schematem Opuszczenia i Niestabilnej Więzi nie czują się w związkach
zbyt pewnie. Gdzieś pod skórą czai się lęk, że relacja się skończy.
Nawet małe zmiany w zachowaniu partnera są interpretowane jako dowód na
to, że on lub ona oddala się. To powoduje smutek, ale także złość.
Niektórzy, aby nie doświadczyć straty, wolą w ogóle nie angażować się w
związek.
– Pani Marto, dlaczego ja nie mogę uwierzyć w to, że on naprawdę mnie kocha i chce ze mną być? – pyta mnie Ola.
Ola
zgłosiła się na terapię, ponieważ nie chce, aby kolejny ważny związek w
jej życiu się rozpadł. Zauważyła, że za każdym razem odtwarza podobny
schemat: angażuje się szybko i intensywnie, a potem pojawia czujność,
czy on aby się od niej nie oddala. Gdy nie wyśle sms-a, odwoła
spotkanie, zbyt długo rozmawia z inną dziewczyną, pojawia się lęk. I
pretensje. Albo „foch”. Wreszcie on stwierdza, że ma dość, a wtedy ona
wpada w przerażenie, że związek właśnie się kończy.
– Nie
chcę powtórzyć tego wzorca, a widzę że on znowu się rozkręca. Piotr
mówi że mnie kocha i dopóki jest blisko, pisze, dzwoni, wszystko jest
ok. Ale gdy tylko mamy mniej kontaktu albo gdy on jest zmęczony i nie
poświęca mi uwagi, zaczynam się martwić, a potem wkurzać. Z każdym dniem
coraz bardziej. Nie chcę tego zepsuć, bo naprawdę mi na nim zależy –
mówi Ola.
Czy to już koniec?
Problem,
z którym zgłosiła się do mnie Ola to typowy przykład schematu
Opuszczenia/Niestabilnej Więzi opisanego przez Jeffreya Younga,
amerykańskiego psychoterapeutę, twórcę niezwykle skutecznej terapii
schematów.
Osoby
z tym schematem nie mają w związku poczucia bezpieczeństwa i spokoju.
Obawiają się że ukochana osoba ich opuści, porzuci dla kogoś innego,
umrze albo zrobi coś, czego nie można przewidzieć. Nawet małe zmiany w
zachowaniu partnera są interpretowane jako dowód na to, że on lub ona
odsuwa się. To powoduje smutek, a czasem złość. Typowe zachowania to
kurczowe trzymanie się partnera, kontrolowanie go, ale również
oskarżanie, że zaniedbuje, że poświęca za mało czasu lub uwagi… Druga
strona czuje się osaczona lub ciągle oskarżana o coś, czego nie robi.
Często tego nie wytrzymuje. Złość z tym związaną albo okazuje wprost
albo odsuwa się, a tylko potwierdza wcześniejsze przypuszczenia, że „już
mu/jej na mnie nie zależy” i powoduje eskalację emocji. W ten sposób –
na zasadzie samospełniającego się proroctwa – może faktycznie dojść do
rozstania.
Opuszczenie w dzieciństwie
Do
poczucia opuszczenia Ola przyzwyczajała się od dzieciństwa. Najpierw,
gdy w wielu 3,5 roku rodzice zostawili ją na dwa miesiące u dziadków, bo
sami wyjechali do pracy za granicą.
–
Pamiętam, jak leżałam w łóżku u dziadków zwinięta w kłębek i płakałam
„Ja chcę do mamy”. Myślałam, że się rozpadnę. Potem czułam się tak samo w
przedszkolu, zwłaszcza na przedszkolnych przedstawieniach. Nie
odrywałam oczu od drzwi, wierzyłam, że przyjdzie. Ale jej nie było.
Nigdy nie zapomnę tego uczucia – mówi Ola i płacze.
– Czy to uczucie pojawia się w dorosłym życiu? – pytam.
–
Tak. Bardzo często. Czuję się podobnie, gdy mój chłopak nie dzwoni. Gdy
usypia odwracając się do mnie plecami. Gdy się ode mnie oddala.Doświadczenia Oli to tylko jeden z wielu przykładów jak może wykształcić się schemat Opuszczenia. Mógł on powstać również wtedy, jeśli:
- rozdzielono cię z rodzicem na dłuższy czas (np. z powodu choroby twojej lub rodzica, wyjazdu)
- wychowywałaś/eś się bez rodziców
- rodzic nadużywał alkoholu, był niestabilny emocjonalnie, wybuchowy, chorował na depresję
- rodzice rozwiedli się, kiedy byłaś/eś dzieckiem; byłaś/eś świadkiem ich kłótni, które napawały cię lękiem, że rodzina może się rozpaść
- twoi rodzice byli nadopiekuńczy – do tego stopnia, że nie nauczyli cię jak być samej/emu
- twój rodzic zmarł.
A może tym razem się uda
Do
rozstania często dochodzi również dlatego, że osoby z doświadczeniem
opuszczenia (fizycznego lub emocjonalnego) w dzieciństwie, wybierają
często niestabilnych partnerów, którzy najprawdopodobniej rzeczywiście
odejdą.
Jeśli
masz Schemat Opuszczenia, największą chemię będziesz czuć do tych osób,
które potencjalnie mogą cię zostawić. Czerwone światło powinno ci się
zapalić, jeśli potencjalny partner:
- jest już w innym związku;
- mówi, że nie chce zobowiązań;
- raz pała do ciebie wielką miłością, a raz jest chłodny i wycofany;
- jest emocjonalnie niestabilny: nadużywa alkoholu; bierze narkotyki; ma depresję;
- stale go nie ma, jest nieosiągalny, trudno jest z nim spędzić czas (jest
pracoholikiem, mieszka daleko, jest w ciągłych rozjazdach).
Wybierając
takich partnerów, odgrywasz własne dziecięce porzucenie. Co cię trzyma w
tym związku? Nadzieja, że tym razem uda się odmienić los i ukochaną
osobę zatrzymać na zawsze. Ale ponieważ wybierasz niestabilną osobę,
rzadko się to udaje. Zastanów się dwa razy zanim się zaangażujesz –
relacja z kimś takim prawdopodobnie będzie oznaczać kłopoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz